W obecnym świecie, kiedy zewsząd zalewają nas informacje i różne komunikaty z social mediów, komunikatorów, telewizji, czasem trudno się skoncentrować na konkretnym zadaniu. Bieganina myśli i robienie wielu rzeczy bez planu działania sprawiają, że gdy za coś się bierzemy i teoretycznie coś powinno zająć określoną ilość czasu to rozciąga się to w czasie na cały dzień lub kilka dni, a czasem zawisa w czasoprzestrzeni i wcale nie jest dane zadanie zakończone.
Nieefektywne działanie frustruje, podcina wiarę w siebie, ogranicza możliwości rozwoju i przechodzenia do kolejnych wyzwań, aby „zdobywać kolejne szczyty”.
Może zastanawiasz się po co mam tak efektywnie działać, to jakaś propaganda sukcesu – na co mi to?
Otóż świadomość procesów jakie zachodzą w moim konkretnym życiu sprawia, że możemy świadomie kreować to jak pracujemy, jak spędzamy czas wolny, jakie mamy relacje z bliskimi.
Nie chodzi zatem o jakąś tam propagandę sukcesu czy turbo- mega produktywność. Tu chodzi o wzięcie odpowiedzialności za siebie i swoje życie.
Na początek warto zrobić taki rachunek sumienia.
Co powinienem/powinnam zrobić, a czego nie zrobiłem/-am na przykład: w kwestii zdrowia, nauki , rozwoju, w pracy, w sferze duchowej, w relacjach międzyludzkich, w sprawach związanych z życiem codziennym?
Może już najwyższy czas by rozliczyć PIT za zeszły rok, albo zrobić przegląd auta, naprawić zepsuty sprzęt w domu, zawiesić obraz, który już pół roku czeka na ten moment. A może czas zadbać o kwestie wiary, sprawy duchowe, zrobić rachunek sumienia, pójść do spowiedzi i zadość uczynić za niewłaściwe postępowanie.
W książce „Zrobię to dzisiaj. Jak skończyć z odwlekaniem spraw i uwolnić swój prawdziwy potencjał” Bartłomiej Popiel radzi, żeby przeliczyć ile będzie nas kosztowało dalsze odwlekanie tych wszystkich zaległych spraw. Na przykład jeśli wiem, że czas iść do dentysty, ponieważ tam jakieś dziurki w uzębieniu pewnie są i w ogóle czas na przegląd, mimo to nie idziesz. To przelicz sobie ile będzie Ciebie kosztowało na przykład leczenie kanałowe. Inny przykład: nie załatwienie wszystkich przeglądów i napraw auta przed daleką podróżą chociażby na drugi kraniec Polski, a tu nagle, trach, auto się psuje i trzeba naprawiać w trasie i czekać lub holować, a tu całe wakacje popsute lub negocjacje z kontrahentem odwołane. Odwlekanie zwykłych życiowych spraw, może mieć olbrzymie, między innymi finansowe, konsekwencje. Może odbić się na naszym zdrowiu i zakłócić spokój życia codziennego.
W sferze duchowej jest podobnie. Czasem nasze sumienie jest obciążone winą, żalem, a te uczucia mogą wywoływać smutek, niepokój i odbijać się na relacjach z bliskimi, a także na zdrowiu. Rachunek sumienia, spowiedź i zadośćuczynienie to dla niektórych olbrzymie wyzwanie, do którego zbierają się latami. W takiej sytuacji polecam zmierzyć się ze swoimi lękami i obawami – im szybciej tym lepiej, ponieważ nie znamy dnia, ani godziny naszego ziemskiego końca.
Rachunek zaległych spraw warto zrobić i uświadomienie sobie konsekwencji finansowych, interpersonalnych czy duchowych, jeśli dalej będziemy odwlekać ich załatwienie może mocno otrzeźwić.
Po takim rachunku należy przejść do rozważnego planowania i działania.
O tym w kolejnych wpisach.
Aby takie wpisy mogły powstawać chciałam Ciebie zachęcić do wsparcia Pobudki i Fundacji Osuchowa 1% podatku. Przekaż ten jeden procent, abyśmy mogli realizować nasze cele statutowe, realizować program Kościół – Szkoła – Strzelnica – Mennica.
Jak to zrobić?
Możesz przekazać 1% podatku rozliczając PIT w tradycyjny sposób. W tym celu wpisz w zeznaniu podatkowym poniższe dane:
KRS: 0000589261 Cel szczegółowy: Pobudka.
Program możesz także pobrać na komputer i wypełnić go bez dostępu do Internetu lub skorzystać z programu do rozliczeń on line.
Szczegóły w linku poniżej – skorzystaj z bezpłatnego programu do rozliczeń.
Kliknij link i pomóż nam działać: www.osuchowa.org/1procent
Jeśli wpis Ci się podoba udostępnij go! Z góry dziękujemy za każde wsparcie.
Autor wpisu i opracowanie grafiki: Anna Karaszewska