Menu Zamknij

O co chodzi w geopolityce Gietrzwałdu? cz. II

Część I artykułu znajdziesz TUTAJ.

„Dnia pańskiego 27 czerwca a.d. 1877 (pamiętacie datę przekroczenia Dunaju?) w małej wiosce warmińskiej Gietrzwałd, w zaborze pruskim, ukazała się Matka Boska w otoczeniu aniołów. Najpierw jednej miejscowej dziewczynce – Justynie Szafryńskiej, a w dwa dni później drugiej dziewczynce Barbarze Samulowskiej.

Justynka po zdaniu egzaminu z katechizmu do pierwszej komunii w miejscowym kościele zauważyła dziwną światłość na klonie opodal kościoła. Ujrzała Matkę Boską prowadzoną przez aniołów na tron. Gdy Maryja zajęła miejsce na tronie, anioł podał Maryi Dzieciątko Jezus, a następnie aniołowie włożyli Jej koronę królewską na głowę, a do ręki podali berło królewskie. W pobliżu widzenia zobaczyła też krzyż ale bez postaci Jezusa na nim. Krzyż ten to memento zapowiedzi przyszłych cierpień narodu polskiego (jest to już późniejsza interpretacja tego znaku). Widzenie to trwało jakiś czas a potem zniknęło.

Przechodzący obok w tym czasie proboszcz dowiedział się o objawieniu i polecił Justynce pomodlić się żarliwie i przyjść pod klon dnia następnego. Widzenie to, obserwowane przez dwie dziewczynki, powtarzało się codziennie i tak trwało przez całe lato. W następnych dniach dziewczynki widziały smutną twarz Maryi, ale Jej postać była promienista. Z początku dziewczynki nie śmiały zapytać o nic – tylko odmawiały różaniec, a i Maryja nic nie mówiła.

Każdego dnia proboszcz rozmawiał z dziewczynkami o tych widzeniach i bacznie je obserwował rozważając w duszy ten cud.

Któregoś razu poprosił Justynkę i Basię aby zapytały Matkę Boską słowami:

– ‘’ Kim jesteś piękna Pani ?’’ W odpowiedzi dziewczynki usłyszały po raz pierwszy głos Maryi, która przemówiła do nich po polsku, w gwarze warmińskiej:

– ‘’Jestem Najświętszą Panną Maryją Niepokalanie Poczętą ‘’

Od tej pory proboszcz za pośrednictwem dziewczynek , bo tylko one doznały łaski widzenia i słyszenia, rozmawiał z Maryją. On stawiał pytania a dziewczynki otrzymywały odpowiedzi. Po pewnym czasie one też formułowały pytania do Matki Bożej o różne rzeczy. Przykładowe z nich brzmią:

– ‘’ Czego żądasz Matko Boska ?’’

– ‘’ Życzę sobie abyście wszyscy codziennie odmawiali różaniec’’.

– ‘’ Czy Kościół w Królestwie Polskim będzie oswobodzony’’

– ’’ Tak, jeśli ludzie gorliwie będą się modlić wówczas Kościół nie będzie prześladowany’’.

– ‘’ Co zrobić z pijakami ?(pijaństwo było plagą w zaborach)

– ‘’ Oni szczególnie powinni się modlić z wielką wiarą”

Te i inne pytania były zadawane Maryi w 160 objawieniach.

W tym czasie w Europie jak wiemy była kolej,telegraf, gazety codzienne i inne czasopisma, jak również rozpoczęła się era telefonu. Pierwszą wzmiankę o objawieniach podano w czasopiśmie ‘’ Pielgrzym’’, w Pelplinie. Ksiądz arcybiskup Edmund Piszcz napisał w ‘’ Studiach Warmińskich’’ , że to co się stało w Gietrzwałdzie było faktem i prawdą.

Wieść o wizjach ogarnęła nie tylko najbliższe miejscowości ale przekroczyła granice zaborów i Królestwa Polskiego. Nastąpiło przede wszystkim odrodzenie życia duchowego, obyczajowego i podniesienie świadomości religijnej i społecznej. Nagle, po tylu latach wyciszania języka polskiego w zaborach, Maryja przemówiła do dziewczynek po polsku. Zauważono, że tak dużo ludzi mówi w zakazanym języku. Fakty te scalały Polaków ze wszystkich stron ziem polskich. Nastąpiła wymiana kulturowa polegająca miedzy innymi na integracji środowisk polskich z różnych stron dawnej Polski. Do Gietrzwałdu, jako pielgrzymi, przybywał nie tylko prosty lud, ale również osoby majętne, wykształcone, zróżnicowane w ubiorach pozycjach społecznych i poglądach politycznych.

Panowało przekonanie ,że w niebie mówi się po polsku. Tu, w miejscu objawień powstawała odrodzona Polska.”

c. d. n.

Opracował:

Dr Ryszard Michalski